Zmarł prof. Piotr Kowalski

6 grudnia br. w godzinach porannych zmarł prof. Piotr Kowalski, członek Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego, jedna z najwybitniejszych postaci w humanistyce polskiej, człowiek niezwykłego ciepła i serdeczności, charyzmatyczny dydaktyk, nauczyciel wielu roczników adeptów kulturoznawstwa, spolegliwy przyjaciel zwłaszcza młodego pokolenia badaczy.

W dobie postępującej specjalizacji dyscyplin naukowych był uczonym o renesansowych horyzontach. Zajmował się literaturoznawstwem, folklorystyką, etnologią, teorią i historią kultury ostatnich czterech wieków. Zostawił po sobie 17 książek autorskich, ponad 200 artykułów oraz 16 tomów zbiorowych, których był redaktorem. Szereg z tych prac, na czele z leksykonem symboli (Znaki świata. Omen przesąd znaczenie) i studium o metodologii badań twórczości ustnej (Współczesny folklor i folklorystyka), ma znaczenie podstawowe dla kulturoznawstwa polskiego.

Prof. Piotr Kowalski zawodowo związany był z Uniwersytetem Opolskim, Uniwersytetem Jagiellońskim, Uniwersytetem Wrocławskim i Państwową Wyższą Szkołą Teatralną im. L. Solskiego. Miarą pozycji zajmowanej w świecie naukowym jest fakt, że przez kilka kadencji był członkiem Komitetu Nauk Etnologicznych PAN, Komitetu Nauk o Kulturze PAN, Komisji Etnograficznej PAN w Krakowie, Komisji Dyscyplinarnej przy Ministrze Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a w ostatnim czasie członkiem Państwowej Komisji Akredytacyjnej. Zasiadał także w redakcjach czasopism „Literatura Ludowa”, „Kultura Popularna”, „Kultura i Literatura Popularna”, „Przegląd Kulturoznawczy”. Był wielokrotnie nagradzany przez ministra edukacji narodowej i sportu oraz rektora UO. W 1999 r. uhonorowano go Srebrnym Krzyżem Zasługi, a w 2003 r. Medalem Komisji Narodowej.

Zawsze otwarty na nowe idee był troskliwym i inspirującym promotorem 8 doktoratów, autorem kilkudziesięciu recenzji w przewodach doktorskich i habilitacyjnych oraz kilkunastu opinii profesorskich. W swoich pracach na ludzi i zjawiska zawsze patrzył bardzo głęboko. Uczciwość i bezpardonowość wyrażanych opinii niejednokrotnie nie pomagały mu w zdobywaniu sprzymierzeńców dla przedsiębranych inicjatyw.

Lekarze walczyli o jego życie przez tydzień. Od pierwszego zawału serca pozostawał w stanie krytycznym.

Zmarł pracując. Miał 59 lat.

Ta strona nie jest już aktualizowana. Prosimy o korzystanie z nowego serwisu:  ptl.info.pl 
Ta strona nie jest już aktualizowana. Prosimy o korzystanie z nowego serwisu:  ptl.info.pl